Do zdarzenia doszło minionej niedzieli, 3 marca, po godzinie 17, przy ul Wieniawskiego w Wałbrzychu. 35-latek włamał się tam do kwiatomatu.
- Mężczyzna wybił w nim szybę i zabrał bukiet kwiatów o wartości 200 złotych. Całe zajście widział świadek, który przekazał mundurowym dane pojazdu sprawcy. Wałbrzyscy policjanci natychmiast przystąpili do działania, patrolując ulice miasta za wskazanym samochodem – informują w wałbrzyskiej Policji.
Dodają, że po niespełna godzinie poszukiwania włamywacza zakończyły się sukcesem. Patrol ruchu drogowego, wspólnie z policjantami z pierwszego komisariatu, na ul. Piłsudskiego w Wałbrzychu zauważył jego pojazd. Podczas kontroli okazało się, że 35-latek w samochodzie był już ze swoją partnerką, której zdążył wręczyć skradziony bukiet kwiatów. Zamiast romantycznego wieczoru, mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie.
Wałbrzyszanin przyznał się do winy i wyjaśnił, że ukradł kwiaty z kwiatomatu, żeby zrobić niespodziankę swojej dziewczynie. Teraz ten gest może go słono kosztować. Sprawa trafi bowiem do sądu, który zadecyduje o ostatecznym wyroku. 35-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?