Wałbrzych stawia na zieloną energię. Będzie miejska farma wiatrowa i własny wodór z energii słonecznej?

- Zbudowaliśmy 2,5 Watową farmę fotowoltaiczną, dokładnie zbudował MZUK z pieniędzy unijnych przy ul. Wysockiego, to jest na zapleczu stacji paliwowej Orlen i hotelu Biały. Ona będzie powiększana, przymierzamy się również do kolejnego projektu. Chcemy postawić elektrolizery. Są to urządzenia wielkości dużego kontenera, które produkują wodór korzystając z energii odnawialnej, dzięki czemu będziemy mogli tankować nasze autobusy wodorowe. Kupujemy je - podpisaliśmy już umowę i pierwsze przyjadą jesienią tego roku - zapowiadał Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha podczas lutowej sesji Rady Miejskiej.

Miasto rozpoczęło budowę pierwszej własnej naziemnej farmy słonecznej latem 2023 roku, a wiosną 2024 roku ma być ona wpięta do sieci energetycznej. Dodatkowo, w ramach jednego projektu zaplanowano budowę 16 mniejszych farm słonecznych na dachach miejskich instytucji w Wałbrzychu.
Budowę elektrowni słonecznej w Wałbrzychu przeprowadzi konsorcjum firm Intester Sp. z o.o, (lider) z Tuczępy i KS Group Sp. z o.o. (członek) z Kętrzyna. „Budowa elektrowni fotowoltaicznej o mocy 2 MW wraz z przyłączeniem do sieci dystrybucyjnej energii elektrycznej zlokalizowanej w Wałbrzychu przy ul. Wysockiego na działce nr 167, obręb Biały Kamień nr 18” w ramach projektu: Budowa infrastruktury służącej wytwarzaniu energii pochodzącej z promieniowania słonecznego przez członków Wałbrzyskiego Klastra Energetycznego w formule zaprojektuj i wybuduj i kosztować inwestora, czyli Miejski Zakład Usług Komunalnych w Wałbrzychu 10 063 073,46 zł.

Orlen planuje budowę stacji przy ul. Wysockiego, w miejscu przyległym do miejskiego 5-hektarowego gruntu, na którym powstała farma słoneczna. W nowej części stacji sieci Orlen będzie można zatankować wodór.

- Ma ona powstać do grudnia tego roku. Jak sieć nie zdąży, to będzie nam dostarczać wodór w mobilnej stacji wodorowej do naszych 20 autobusów, które od września będą u nas - zapowiedział włodarz Wałbrzycha.

Miasto testuje różne modele autobusów, na różne paliwo, ale w przetargu wyłoniło dostawcę nowych autobusów elektrycznych zasilanych wodorem.

Miasto od kilku lat poszukuje również nowoczesnych technologii, dzięki którym będzie można rozpocząć własną produkcję wodoru. Miasto ma nadzieję, że ze swoich odpadów będzie można wyprodukować gaz na potrzeby ciepłowni lub wodór na potrzeby napędzania np. komunikacji miejskiej. Władze Wałbrzycha podpisały 20 stycznia 2023 roku, list intencyjny, w którym podjęto decyzję o współpracy zmierzającej do budowy takiej innowacyjnej instalacji.

- Ma terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej, na naszych działkach miejskich, w porozumieniu z firmami ze strefy oraz podmiotem "Dolina Wodorowa" chcemy zlokalizować instalację trzech wiatraków, jeśli ustawodawstwo na to pozwoli. Chcemy produkować w tej instalacji wodór na potrzeby firm ze strefy ekonomicznej - zapowiedział prezydent Roman Szełemej.

Firmy produkcyjne z wałbrzyskiej strefy mające dostęp do "zielonej energii" staną się bardziej konkurencyjne na obszarze Unii Europejskiej. Firmy ulokowane na terenach podwałbrzyskich poszukują dostawcy energii z "zielonym certyfikatem", czyli bez śladu węglowego. Produkty wyprodukowane z energii bez tego certyfikatu mogą mieć ograniczony dostęp do unijnych rynków. Miasto chce wyjść na przeciw zapotrzebowaniu lokalnych pracodawców.

- Chcemy zbudować instalację kilku megawatową - zapowiedział włodarz Wałbrzycha i zaznaczył, że do realizacji tego pomysły potrzebne będą zmiany w obecnie obowiązujących przepisach, dzięki którym lokalizacja i budowa farmy wiatrowej na miejskich terenach będzie możliwa.

Przypominamy zdjęcia wałbrzyskiej farmy w budowie