Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Federacja Konsunentów ostrzega - naciągacze nie śpią i czekają na okazję

Elżbieta Węgrzyn
Jeden wałbrzyszanin w 2008 roku pożyczył tak 800 złotych. Do tej pory spłacił 3 tys. i drugie tyle wierzytelności mu jeszcze zostało
Jeden wałbrzyszanin w 2008 roku pożyczył tak 800 złotych. Do tej pory spłacił 3 tys. i drugie tyle wierzytelności mu jeszcze zostało PIotr Kanikowski
Każdy twierdzi, że został oszukany, mało kto przyznaje się do naiwności.

Wałbrzyski oddział Federacji Konsumentów przeniósł się w ul. Mickiewicza do budynku przy ul. Limanowskiego 11. Pomoc niesiona mieszkańcom naszego regionu przez przez ten urząd jest nieoceniona. W ubiegłym roku korzystano z niej prawie 1,4 tysiąca razy.

– Mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego kupił za ponad 6 tysięcy bioharmonizer, który za pomocą czerwonej diody miał go wyleczyć z wszystkich dolegliwości, jest też wiele przypadków ofiar pożyczek konsumpcyjnych w parabankach. Jeden wałbrzyszanin w 2008 roku pożyczył tak 800 złotych. Do tej pory spłacił 3 tys. i drugie tyle wierzytelności mu jeszcze zostało – mówi Zofia Dembna z wałbrzyskiego biura Federacji Konsumentów. Takie przypadki niefrasobliwości finansowej nie należą do rzadkości. Biuro w ubiegłym roku niemal 200 razy pisało pisma wyjaśniające i mediacyjne, a także pomogło w sformułowaniu 7 pism procesowych. Codziennością są porady pisemne i ustne. Tych było w ubiegłym roku 1,2 tys. Każdy twierdzi, że został oszukany, mało kto przyznaje się do naiwności.

– Wałbrzyszanie w ostatnich miesiącach często zgłaszali problemy z działalnością firm windykacyjnymi, reklamacjami obuwia, usług budowlanych i płatnościami za energię elektryczną – wylicza Dembna. Coraz częściej do naszych drzwi pukają też windykatorzy zaległego abonamentu telewizyjnego z 2007 – 2010 roku.
W większości przypadków kluczowym grzechem konsumentów było nieczytanie podpisywanych umów. Nowi dostawcy energii zapisują w nich dodatkowe ubezpieczenia, których koszty wynoszą nawet 100 zł miesięcznie, a także proponują umowy na 5 lub więcej lat. Klienci dostrzegają problem po pierwszym wysokim rachunku.

Reklamacje butów pojawiają się niemal każdego dnia, bo kupowane przez wałbrzyszan niskiej jakości buty rzadko dożywają bez usterek gwarantowanego prawem dwuletniego okresu gwarancyjnego. – Wałbrzyszanie często też dają się namówić na zmianę operatora usług telekomunikacyjnych, a nie rozwiązują umów z poprzednimi i płacą po trzy abonamenty miesięcznie – wylicza ekspertka.

Prawdziwą plagą są też umowy podpisywane z domokrążcami i na spotkaniach prezentacyjnych wyrobów. Przedstawiciele firm odwiedzają w domach najchętniej osoby samotne i seniorów. Proponują nowe drzwi, okna, podają się za przedstawicieli gazowni i zalecają wymianę kuchenek gazowych po wygórowanej cenie. Są też i tacy, co proponują podpisanie umów na telewizję cyfrową. Za montaż dekodera liczą sobie po 400 zł, a jeśli ktoś trafi na wadliwy egzemplarz, to wciskają kolejny model, za następne 400 zł. –

Jak kontaktować się z FK?
Do dyspozycji interesantów jest tel. 74 842-33-77 i adres [email protected]
Godziny, w których oddział jest otwarty: wtorek – czwartek godz. 10-15 i w czwartek dodatkowo 16-18 w bibliotece w Szczawnie-Zdroju.

Tekst ukazał się w Panoramie Wałbrzyskiej z 19 marca 2013.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gluszyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto