Straż pożarna w Wałbrzychu została zaalarmowana przed godziną 7 rano nie o pożarze, a o przekroczonym stężeniu tlenku węgla w kamienicy przy ul. Polnej w Wałbrzychu.
- W mieszkaniu jednego z lokatorów włączył się czujnik czadu i rzeczywiście, kiedy strażacy przyjechali na miejsce, okazało się że te normy tlenku węgla są przekroczone - mówi nam oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.
Jak dodaje, strażacy sprawdzili wszystkie mieszkania, tylko jedno było zamknięte. - Weszli do środka z policją. Na podłodze leżał mężczyzna, który prawdopodobnie zatruł się tlenkiem węgla, ale to już będzie ustalać policja. Kiedy strażacy weszli do środka, nie było już żadnego pożaru - dodaje oficer dyżurny.
W mieszkaniu, gdzie zginął mężczyzna, nadpalona była wersalka i poduszka. Strażacy przewietrzyli wszystkie mieszkania i kamienicę. Policja będzie ustalać okoliczności.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu najprawdopodobniej w wyniku zatrucia czadem zginęła w Wałbrzychu trzyosobowa rodzina. Najpierw, we wtorek 1 marca zmarł 14-letni chłopiec, a dwa dni później, w czwartek 3 marca jego rodzice. Najprawdopodobniej rodzina zatruła się tlenkiem węgla, ale nie można tego stwierdzić jednoznacznie. Dlatego Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu po sekcji zwłok rodziców zleciła dodatkowe badania krwi na zawartość tlenku węgla w krwi pobranej od zmarłych.
Jak podkreślał Marcin Witkowski, Prokurator Rejonowy w Wałbrzychu, wyniki sekcji zwłok nie pozwalają jednoznacznie stwierdzić, że to zatrucie tlenkiem węgla było przyczyną śmierci chłopca i jego rodziców. Dowody zabezpieczone na miejscu tragedii i wstępnie wyniki dają podstawę do przyjęcia takiej przyczyny. By potwierdzić to jednoznacznie, zlecono dodatkowe badania krwi na zawartość tlenku węgla.
W mieszkaniu na Osiedlu Górniczym, gdzie doszło do tragedii, rodzice wymienili drzwi i okna. Śledczy podejrzewają, że mogło to doprowadzić do zaburzenia cyrkulacji powietrza w mieszkaniu, które ogrzewane było piecem. Po tym, jak rodzice poszli obudzić syna do szkoły i stwierdzili, że nie oddycha, na miejscu interweniowała policja, a lekarz stwierdzi zgon.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?