Strażacy z Wałbrzycha o dziwnych i nietypowych zgłoszeniach. Poznaj najciekawsze!
Strażacy z Wałbrzycha o dziwnych i nietypowych zgłoszeniach
Mieszkańcy budynku wielorodzinnego przy ul. Częstochowskiej w Głuszycy w niedzielę zawiadomili służby o podejrzeniu pożaru instalacji elektrycznej w jednym z mieszkań.
Sąsiedzi obawiali się o bezpieczeństwo starszego małżeństwa mieszkającego w zagrożonym zgłaszanym pożarem lokalu, ale seniorzy nie odpowiadali na pukanie sąsiadów, ani również po przyjeździe - na wezwania strażaków. Okazało się, że starsze przestraszone małżeństwo pan i pani w wieku 90 i 95 lat siedziało, bało się nocnego włamania i nie ufali obcym. A sąsiadów zaalarmowało palące się u nich migające, z powodu awarii świetlówki, światło.
Były zatem dobre sąsiedzkie chęci, podróżujący nocą zaniepokojony syn i usilne strażackie działania. Na szczęście seniorom nic się nie stało, tylko przestraszyli się, że grozi im napad. A wszystko przez zepsutą świetlówkę...