Sekcja kobiecych zapasów Zagłębia Wałbrzych to potęga. – Jak przyjeżdżamy na jakieś zawody, to rywalki modlą się, żeby nie trafić na nasze dziewczyny – mówi ze śmiechem Zbigniew Grabowski, trener Zagłębiaczek. Zdobywają medale na imprezach najwyższej rangi. Często zdarza się, że każda ze startujących wałbrzyszanek staje na podium.
– Tak jest prawie zawsze. Ostatnio na zawody makroregionalne młodziczek zabrałem pięć dziewczyn i wywalczyliśmy 4 medale złote i jeden brązowy – wyjaśnia szkoleniowiec. – Gdyby pojechały tam jeszcze jakieś moje podopieczne, to pewnie i medali byłoby więcej. Właściwie jedynym ograniczeniem jest ilość miejsc w moim samochodzie – dodaje. Wozi bowiem podopieczne na zawody swoim autem. Niestety sport olimpijski, który mógłby przynosić nam sporo chwały nie jest w naszym kraju doceniany. Państwo pomaga w szkoleniu młodzieży. Na seniorki i seniorów nie ma już pieniędzy.
– Dlatego młodzi trenują do kiedy chodzą do szkoły. Później rezygnują, albo odchodzą do innych klubów, bo trzeba z czegoś żyć – mówi Zbigniew Grabowski. Najlepszym przykładem jest jego córka. Była wicemistrzyni Europy, pracuje teraz w sklepie. Zmarnowanych talentów jest dużo więcej.
Jeśli nic się nie zmieni to w Zagłębiu nie doczekamy się drugiej Agnieszki Wieszczek, medalistki olimpijskiej czy także bardzo utytułowanej Moniki Michalik. A obie ćwiczyły w klubach z naszego regionu. Michalik była nawet podopieczną trenera, Grabowskiego.
Teraz rozsławia klub Orlęta Trzciel i lubuskie. Tam znalazł się sponsor. Niestety w Wałbrzychu trudno o takiego.
– Pomaga się dużo bardziej piłkarzom, siatkarzom czy koszykarzom, którzy grają na słabym poziomie i nawet nie mają co marzyć o sukcesach jakie my odnosimy – mówi z żalem Grabowski. Z wałbrzyskimi zapasami w związany jest od 1967 roku. Najpierw jako zawodnik. Od 40 lat jest trenerem.
Przez jakiś czas pracował z grupami młodzieżowymi w Szczycie Boguszów-Gorce. Kiedy klub upadł, przenieśli się do Zagłębia. – To było w 2005 r i ustanowiliśmy od razu rekord. Na Spartakiadzie Młodzieży zdobyliśmy pięć złotych medali. Wywalczyły je: Agnieszka Rakoczy, Natalie Kuśmińska i Pujer, Adrianna Greger i Paulina Majchrowska. Trzy z nich w tym samym roku przywiozły medale z mistrzostw Europy - mówi trener.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?