W lutym przypadkiem dowiedziała się, że w miejscu niewielkiego targowiska mają powstać miejsca parkingowe. Przekazała tę informację handlującym na wynajmowanych od niej straganach i zaczęli wspólnie protestować. Byli oburzeni nie tylko potraktowaniem właścicieli terenu, ale także beztroską o los handlujących tam kilkunastu osób. Stragany są przecież ich miejscem pracy. Straciliby je na rzecz niewielkiego parkingu.
– Nie dopuścimy do tego. Będę walczyła do upadłego – zapowiadała pani Ewa. Kupili z mężem teren, około 470 metrów kwadratowych przy ul. Nowy Świat, w 2003 roku. Nikt, nigdy nie zgłaszał zastrzeżeń do jego wyglądu, ale i tak postanowili włączyć się do rewitalizacji miasta i postawić bardziej estetyczne stragany. Wtedy dowiedzieli się, że nie dostaną na to zgody, bo ma tam powstać parking. Byli zaskoczeni, tym, że planuje się inwestycje na należącym do nich terenie, nie informując ich nawet o tym.
– Te miejsca parkingowe są częścią większej inwestycji, w ramach której przebudowanych ma być kilka ulic w centrum miasta – wyjaśniał Arkadiusz Grudzień, rzecznik prezydenta Wałbrzycha. Zaczęły się jednak protesty, kupcy zebrali ponad tysiąc podpisów od popierających ich mieszkańców. Teraz właściciele terenu dostali informację o umorzeniu postępowania administracyjnego mającego doprowadzić do realizacji inwestycji.
– Wycofujemy poprzedni projekt i bierzemy się na razie tylko za przebudowę jezdni. Sprawę miejsc parkingowych zostawimy do dalszych konsultacji0 – wyjaśnia Bogusław Rogiński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg, Komunikacji i Utrzymania Miasta w Wałbrzychu.
Dodaje, że zależy im na czasie, bo chcą jak najszybciej przebudować jezdnię. Nie oznacza to jednak, że do sprawy parkingów przy Nowym Świecie już nie wrócą. a
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?