Były kościół ewangelicki przy ul. 1 Maja w Wałbrzychu do wyburzenia? To absurdalne!

Jak udało nam się ustalić, Główny Urząd Nadzoru Budowlanego istotnie odnotował, że Prezydent Miasta Wałbrzycha od początku czerwca 2022 rozpatruje wniosek Fundacji Jesus Christ Security, która zwróciła się o pozwolenie na "rozbiórkę budynku gospodarczego, przy ul. 1 Maja 140, dz. nr 106/1, obręb 29 Sobięcin, 58-305 Wałbrzych".
Jako że zabudowania i główny budynek kościoła przez całe dekady służyły za magazyn RSW Prasa-Książka-Ruch, czyli późniejszego RUCH S.A. wywnioskowano, że to o rozbiórkę kościoła chodzi. GUNB odnotował także, iż wniosek ten nie wymagał uzgodnień z wojewódzkim konserwatorem zabytków. To zastanawiające, bo gmach byłej świątyni figuruje Gminnej Ewidencji Zabytków. To również podnosi szefowa Wałbrzyskiej Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu.

We wniosku złożonym do wałbrzyskiego Ratusza zaznaczono też, iż planowany do wyburzenia jest budynek o kubaturze 270 m sześciennych z tzw. kategorii III. Wedle prawa budowlanego obejmuje ona "inne niewielkie budynki, jak: domy letniskowe, budynki gospodarcze, garaże do dwóch stanowisk włącznie". To jasno wskazuje, że wnioskodawcy nie może chodzić o wyburzenie dużego i zabytkowego gmachu, któremu daleko jest do kubatury garażu, czy domku letniskowego.

Gdy w 2014 roku Fundacja Jesus Christ Security starała się o możliwość zaopiekowania się tym byłym sobięcińskim kościołem i przejęciem go od Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Wałbrzychu, o czym pisaliśmy (patrz link poniżej), w rzetelność przyszłych właścicieli nie wątpiono.

Fundacja ta co prawda miała wcześniej wymówioną przez miasto dzierżawę byłej szkoły przy ulicy Głuszyckiej w Wałbrzychu, ale braki w zabezpieczeniu tamtego obiektu odnotowane przez miasto są zaniedbaniem nieporównywalnym z zarzucanym jej projektem wyburzenia powierzonego jej w dobrej wierze zabytku.

- To że staramy się o wyburzenie byłego kościoła to bzdury. Przy kościele, a dokładnie za nim, jest zrujnowana przybudówka i to ją chcemy móc rozebrać. Ten niewielki budynek, prawdopodobnie dawnej kostnicy, był w kiepskim stanie już jak go przejęliśmy, teraz zagraża bezpieczeństwu. Ten budynek jest od kościoła oddzielony - wyjaśnia Marian Rogowski przewodniczący rady fundacji Jesus Christ Security prowadzącej m.in. w Boguszowie-Gorcach ośrodek Arka, a także dwóch sklepów charytatywnych na terenie Boguszowa i Wałbrzycha.

Fundacja została przez organ prowadzący sprawę wniosku o wyburzenie zobowiązana do uzupełnienia wniosku, chodziło o dostarczenia aktu notarialnego. Rozbiórka odbędzie się z dużym prawdopodobieństwem w najbliższych tygodniach.

Chrześcijańska fundacja nie zgadza się też z oceną stanu byłego sobięcińskiego kościoła.

- Nie jest prawdą, że dach kościoła się zarywa. Dach jest jeszcze w dobrym stanie. My nie tylko używamy tego budynku do pracy charytatywnej, ale też zajmujemy się tym obiektem. Mamy porobione audyty energetyczne, co jest bardzo kosztowne i nam jako fundacji trudno było znaleźć na to fundusze. Bardziej niż czytanie bzdur na swój temat przydałaby się nam pomoc w pozyskiwaniu wsparcia na ratowanie tego zabytku - zaznacza Rogowski.

Fundacja przygotowuje w byłym kościele centrum socjalne tylko z myślą o konieczności ratowania dziedzictwa kulturowego. Mogłaby skorzystać przecież do tego celu z mniej kosztownych w utrzymaniu obiektów. Fundacja współpracuje z wałbrzyskim architektem, który wspiera jej dążenia do profesjonalnej opieki nad budynkami będącymi w jej opiece.
Niestety ograniczony budżet organizacji pożytku publicznego nie pozwala jej na kosztowne remonty. Widać to w postępującej degradacji drugiego byłego kościoła znajdującego się w jej opiece, chodzi o ruinę kościoła Maurycego Beniowskiego 4A w dzielnicy Podgórze w Wałbrzychu.

Ostatnio o Sobięcinie:

Przypominamy o prowadzonym przez Jesus Christ Security Charity Shop. Jak działa i co tam można kupić?