Zabytek kolejowy odkryty w Wałbrzychu. Natrafiono na niego w trakcie niedawnej wycinki drzew rosnących pod linią wysokiego napięcia, niedaleko stacji Wałbrzych Główny. Zapomniany zabytek to zachowany w niezłym stanie tender od parowozu. Obiekt może mieć ponad sto lat. Dotychczas o istnieniu obiektu wiedzieli tylko miłośnicy kolei i na szczęście nieliczne grono złomiarzy. Tender jest niemal kompletny. Złodziejom udało się zdemontować tylko niewielką część jego elementów. Rafałowi Wiernickiemu, ze Stowarzyszenia Wratislaviae Amici udało się dokonać istotnych ustaleń dotyczących tego obiektu.
– Jest to z dużym prawdopodobieństwem tender od parowozu pruskiej serii P4.2 (BR36), na PKP Od2 – wyjaśnia Rafał Wiernicki, wskazując na archiwalne zdjęcie parowozu, który ma doczepiony identyczny tender. – Maszyny te były produkowane do 1910 roku, zatem jeśli to faktycznie tender od tego parowozu, to jest to ponad stuletni sprzęt.
Rafał Wiernicki dodaje, że według jego ustaleń w Polsce nie zachował się ani jeden egzemplarz lokomotywy parowej, do której był doczepiany tego rodzaju tender. Pod koniec lat 50. zostały wyłączone z eksploatacji, a następnie trafiły na złom. Prawdopodobnie właśnie wtedy tender trafił na bocznicę w Wałbrzychu. Nie usunięto go nawet wtedy, gdy bocznica była likwidowana. Wokół obiektu wyrosły dorodne drzewa i krzewy. Zachowały się na nim jeszcze namalowane napisy, z których rozszyfrowaniem znawcy tematyki kolejnictwa nie powinni mieć problemów. Być może w ten sposób uda im się ustalić, w którym regionie Polski lub europy był eksploatowany.
Na razie wszystko wskazuje na to, że tender zostanie uratowany. Chęć jego przejęcia i odrestaurowania wyraziła dyrekcja Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej.
– Tender jest własnością PKP, musimy ustalić, której spółki. Dlatego zwróciliśmy się w tej sprawie do zakładu gospodarowania nieruchomościami PKP we Wrocławiu – mówi Katarzyna Szczerbińska, dyrektor Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej. Jak ustalimy właściciela, to wystąpimy do niego z zapytaniem o możliwość przejęcia obiektu.
Tender na pewno nie będzie jeździł, bo nie ma do niego odpowiedniego parowozu. Może jednak stanąć na muzealnej bocznicy i być wyjątkowym eksponatem. Placówka w Jaworzynie zabiega również o przejęcie lub zakup lokomotywowni na stacji Wałbrzych Główny, którą PKP chciały wyburzyć.
Artykuł został opublikowany w Panoramie Wałbrzyskiej 9 listopada 2015 r.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?