Zostały wybrane na zjeździe partii, który odbył się 11 maja. Mimo to poprzedni zarząd PSL-u w mieście i w powiecie, nie udostępnił im siedziby partii w Wałbrzychu przy pl. Magistrackim oraz dokumentów, które powinny się w niej znajdować.
– Blokowanie nam dostępu do siedziby partii oraz jej dokumentów wzbudza w nas podejrzenia, że mogło dojść na przykład do zniszczenia lub ukrycia dokumentów – wyjaśnia Andrzej Zibrow, prezes miejskich struktur PSL w Wałbrzychu. – Dlatego podjąłem decyzję o skierowaniu doniesienia w tej sprawie do prokuratury.
Na tym nie koniec. Niedawno wybrani członkowie władz PSL w Wałbrzychu twierdzą, że byli zastraszani. Do zdarzenia miało dojść kilkanascie dni temu. Najpierw dwóch mężczyzn, którzy wysiedli z czarnego mercedesa z wrocławskimi tablicami rejestracyjnymi, miało grozić Andrzejowi Zibrowowi przy pl. Magistrackim. Zastraszany był również wiceprezes zarządu powiatowego PSL w Wałbrzychu, którego dwaj nieznani mu mężczyźni odwiedzili na prywatnej posesji.
Jeśli nasze dochodzenie potwierdzi, że miały miejsce groźby karalne, odpowiedzialnym za nie osobom grozi do dwóch lat pozbawienia wolności – tłumaczy Bożena Jażdżyk, prokurator rejonowy w Wałbrzychu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?