Na rondzie w Wałbrzychu zasadzą dąb

Na rondzie w Wałbrzychu zasadzą dąb. Decyzja już zapadła. W ramach przebudowy wjazdu do Wałbrzycha od strony Świebodzic, na wysokości palmiarni budowane jest duże rondo. W jego centralnym punkcie zostanie posadzony dąb o wysokości około 8 m i średnicy pnia około 80 cm. Wokół dębu zostaną ułożone granitowe głazy. Całość ma nawiązywać do herbu Wałbrzycha. Dąb, który był jego pierwowzorem rósł samotnie na skalistym podłożu na wzniesieniu, które jest obecnie częścią parku im. Jana III Sobieskiego.

Zobaczcie jak wyglądał i gdzie rósł pierwowzór herbu Wałbrzycha

Koncepcję zagospodarowania ronda w taki właśnie sposób zaproponowało biuro projektowe z Wrocławia. Miasto nie ujawnia na razie jego nazwy, bo wciąż trwają negocjacje związane z nabyciem praw autorskich. Wzięło udział w konkursie ogłoszonym pod koniec marca 2014 r. przez Urząd Miejski w Wałbrzychu.

– Na konkurs ogłoszony pod koniec marca napłynęło pięć prac, z Wałbrzycha, Krakowa i Wrocławia – mówi Jan Jędrasik, kierownik biura kultury, sportu, turystyki i spraw społecznych Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu. – Wśród propozycji były: górniczy wagonik, porcelanowa filiżanka i ogromne muflony.

Wybór pracy z dębem nie był przypadkowy. Przede wszystkim spełnia on kryteria finansowe konkursu, które postawił Urząd Miejski w Wałbrzychu. Maksymalny planowany koszt wykonania prac na podstawie zwycięskiej pracy miał wynosić 42 tys. zł. (brutto). Spośród pięciu propozycji, wyznaczoną kwotę nieznacznie przekraczała tylko propozycja z dębem. Pozostałe były znacznie bardziej kosztowne. Jedna sięgała kwoty blisko 200 tys. zł. Problemem wszystkich nadesłanych na konkurs prac było również to, że ograniczały się do zagospodarowania samego ronda. Tymczasem jednym z kryteriów konkursu było również zagospodarowanie terenu przed palmiarnią i miejsca, w którym stał „witacz” z nazwą i herbem miasta.

– Prowadzimy obecnie negocjacje z autorem koncepcji z dębem, które dotyczą przejęcia przez nas praw autorskich jego pracy – wyjaśnia Jan Jędrasik. – Tereny po „witaczu” i przed palmiarnią zagospodarujemy już sami. Całość prac powinna się zamknąć w kwocie około 50 tys. zł.

Przedstawiciele miasta wyjaśniają, że nie powinno być problemów z przyjęciem się dębu na rondzie. Doprowadzone są bowiem do niego przepusty, którymi będzie można poprowadzić instalację nawadniająca drzewo oraz instalację elektryczną, która będzie zasilała oświetlenie ronda. Posadzeniem dębu ma się zająć specjalistyczna firma ze Świebodzic. Również dąb będzie ze Świebodzic. Na rondzie ma stanąć jeszcze w 2014 r.